Jeszcze kilka lat temu gdy trwała na dobre kampania reklamowa preparatów zwanymi szczepionkami, które miały uratować ludzkość przed wymarciem większości populacji na covid-1, to Ci którzy nie chcieli się zgadzać na to aby im podawano coś do czego naturalnie miało się zaufania, byli w różny sposób obrażani, zastraszani, szantażowani. W różny sposób grożono im konsekwencjami prawnymi jeśli nie wezmą preparatu, który uratuje opornego człowieka przed niechybną śmiercią. A przecież w niektórych krajach nie było możliwości swobodnie poruszania się bez okazania dowodu na przyjęcie tegoż preparatu. Tym czasem w Stanach Zjednoczonych, najlepsi eksperci przedstawili na temat tych preparatów swoją opinię po przeprowadzeniu badań i jest ona zbieżna z obawami tych, którzy pomimo krzykliwej kampanii nie mieli zamiaru wierzyć zatrudnionym w celu zachęcenia do wzięcia preparatu celebrytom oraz lekarzom.
Szczepionki zabiły miliony
Komisja ds. zdrowia i opieki społecznej Senatu przesłuchiwała kardiologa dr Petera McCullougha i wybitnego epidemiologa Nicolasa Hulschera, którzy zostali wezwani w charakterze biegłych. Stwierdzili oni, że szczepionki mRNA przeciwko covid-19 zabiły miliony ludzi. Hulscher stwierdził, że szczepionki są zarówno nieskuteczne jak i niebezpieczne dla zdrowia. Co ciekawe przygotowywana jest ustawa senacka, która by nakładała moratorium na stosowanie takich szczepionek. Hulscher przedstawił dane, które mocno niepokoją ale pokazują, że obawy sceptyków były słuszne. W jego opinii przyjmowanie preparatów spowodowało wzrost śmiertelności u ludzi i liczba ta może dochodzić nawet do 17 milionów ofiar tychże szczepionek. Pomimo że wtedy popularnym zabiegiem stało się także w Polsce kremowanie zwłok po zmarłych to przeprowadzano sekcję zwłok i ekspert przesłuchiwany w Senacie stwierdził, że na podstawie takich sekcji z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że osoby te zmarły w wyniku przyjęcia preparatów. Używając bardziej fachowego języka powiedział on, że „lipidowe nanocząsteczki przenoszące zmodyfikowany mRNA docierają do wszystkich układów narządów, instruując je, aby stały się toksycznymi, pełnowymiarowymi, ustabilizowanymi przed fuzją fabrykami białek kolczastych„. I to właśnie podczas sekcji zwłok można było wykryć produkt mRNA oraz powstające białko kolczaste, które były odpowiedzialne za śmierć ludzi. Natomiast badania wykazały, że osoby zaszczepione są bardziej narażone na zakażenie niż te nieszczepione. Do tego dochodziło zanieczyszczenie DNA w szczepionkach, które też przekraczało normy. Hulscher wnioskował naturalnie o to, aby wycofać szczepionki z obiegu aby zapobiec stratom w ludziach oraz pociągnąć do odpowiedzialności winnych temu co się stało.
Szczepionki były błędem
Drugi z ekspertów McCullough przywołał opinię większości świata, że szczepionki były błędem i poparł wprowadzenie senackiej ustawy. Nazywać się ona ma Ustawą Douga Camerona. A nazwa pochodzi o farmera, u którego wystąpiły objawy uboczne po wzięciu preparatu. A przecież cała ta rozprawa odbywa się gdy obserwujemy wzrost przedwczesnych zgonów wśród zaszczepionych. A do tego dochodzą niewydolność serca, rak, udary oraz uszkodzenia mózgu. I to właśnie zanieczyszczenie szczepionek fragmentami DNA miało powodować wzrost zachorowań na raka. A oskarżenia padały wobec najważniejszych firm farmaceutycznych produkujących szczepionki, a więc Pfizer oraz Astra Zeneca. To więc już nie są oskarżenia polityków, którzy chcą sobie zbijać kapitał polityczny wobec tzw. koronasceptyków ale tych, którzy są fachowcami w swojej dziedzinie i udowadniają że nie na darmo ludzie intuicyjnie mieli uzasadnione obawy wobec tego że jak najgłośniej się gdzieś krzyczy to trzeba robić na odwrót. Ale do tego należy mieć umysł wolny od wolnościowej propagandy, która ma za zadanie utwierdzać wszystkich w przekonaniu, że mass-mediach przekazuje się samą prawdę.
