O krok od kenijskiej koszulki lidera


Z dala od Europy, z której mentalnie i świadomościowo nie wychodzi przeciętny mieszkaniem kontynentu dzieją się rzeczy, które mogą się wielu wydawać egzotyczne ale pokazują, że wyścig o przodownictwo odbywa się w różnych miejscach na świecie i takim oto miejscem jest Afryka Wschodnia. Etiopia, która niedawno została członkiem BRICS, leżąc u bram Morza Czerwonego bez dostępu jednak do niego, może zostać niebawem wyprzedzona w wielkości PKB przez swojego sąsiada leżącego na Oceanem Indyjskim czyli Kenię. „MFW szacuje, że produkt krajowy brutto (PKB) Kenii osiągnie 132 miliardy dolarów , przewyższając prognozowane 117 miliardów dolarów Etiopii. Zmiana ta oznacza znaczącą zmianę w regionalnej hierarchii gospodarczej, spowodowaną kontrastującymi wyborami politycznymi i warunkami makroekonomicznymi w obu krajach”.

Problemy Etiopii i odporność Kenii

Wprawdzie dewaluacja waluty Etiopii pozwoliła na odblokowanie pożyczki 3,4 mld dol. z MFW oraz 16,6 mld dol. z Banku Światowego, co zrestrukturyzowało dług i ustabilizowało gospodarkę, ale z drugiej strony spowodowało wzrost inflacji oraz kosztów importu. Natomiast Kenia zyskała na wartości szylinga aż o 21 proc. co oznaczało wedle ekspertów, że była to najlepiej prosperująca waluta na świecie. „Wzrost ten był wspierany przez udaną emisję euroobligacji o wartości 1,5 mld USD , rekordowo wysokie przekazy pieniężne diaspory wynoszące łącznie 4,94 mld USD oraz solidny wzrost eksportu produktów rolnych i produkcyjnych”. Problemy wywołało wprowadzenie ustawy Finance Bill 2024, co spowodowało zmiany podatkowe, protesty uliczne oraz straty inwestorów.

Trend ku koszulce lidera i myśl o BRICS

Prognozuje się, że pomimo wewnętrznych problemów to właśnie Kenia miałaby się wysunąć na prowadzenie w najbliższym czasie. Kraj cieszy się zaufanie inwestorów, a do tego radzi sobie ze spowolnieniem gospodarczym o wiele lepiej niż Etiopia. Także i ten kraj myśli o dołączeniu do BRICS. O tym fakcie powiedział prezydent tego kraju William Ruto, w wywiadzie przed swoją wizytą w Chinach. Powiedział on także, że „BRICS jest opcją dla Kenii. Przyglądamy się szansom, jakie daje członkostwo w BRICS, a jako rząd badamy możliwości, jakie Kenia może wykorzystać dzięki BRICS”. Otwierają się więc dla tego kraju także inne możliwości, które być może pomogły by umocnić się temu krajowi na pozycji lidera jeśli rzeczywiście spełnić by się miały prognozy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post