Bułgaria w strefie euro

Bułgaria dołącza do strefy euro w 2026 roku

Bułgaria 1 stycznia 2026 roku stanie się 21 członkiem strefy euro. Tak zadecydowała dzisiaj Rada Unii Europejskiej.Jednym z dokumentów przyjętych przez Radę UE jest ustalenie kursu wymiany euro do bułgarskiego lewa na poziomie 1,95583 lewa za 1 euro, co odpowiada obecnemu centralnemu kursowi w mechanizmie ERM II”. Ze strony różnych europejskich polityków popłynęły gratulacje oraz panował nastrój entuzjazmu sugerujący świetlaną przyszłość Bułgarii. Komisarz Unii Europejskiej ds. gospodarki Valdis Dombrovskis stwierdził, że „przystąpienie do euro stwarza warunki do stabilizacji i obniżenia stóp procentowych, a także wspiera inwestycje zagraniczne i krajowe, co przekłada się na wzrost gospodarczy i tworzenie miejsc pracy”. Do tego wejście do strefy euro miałoby bardziej zintegrować Bułgarię z jednolitym rynkiem Unii Europejskiej oraz zwiększyć konkurencyjność bułgarskich towarów. Uspokajał on także że kwestia inflacji z powodu przejścia na walutę euro może być ograniczona i tymczasowa.

Zdecydowana przewaga zwolenników

Głosowanie pokazało, że wejście do strefy euro miało mocne poparcie w Strasbourgu.Parlament Europejski zatwierdził raport akcesyjny 531 głosami za, 69 przeciw i 79 wstrzymującymi się”. Premier Bułgarii Rozen Zhelyazkov był pełen entuzjazmu wobec tego wydarzenia. Kraj przeszedł przez pełen proces dostosowawczy, spełniając wszystkie potrzebne wymogi aby znaleźć się w tej strefie. Konieczne były cztery warunki czyli „inflacja poniżej progu odniesienia, stabilne finanse publiczne, kontrolowany poziom deficytu i zadłużenia oraz waluta, która pozostaje stała w ramach ERM II od ponad dwóch lat”. Inflacja była niska i wynosiła 2,8 proc. co było w granicach dopuszczalnego 1,5 proc. powyżej średniej trzech krajów z najniższą inflacją. Deficyt budżetowy wynosił tylko 3 proc. i także mieścił się w dopuszczalnych granicach. Dług publiczny wynoszący 24 proc. PKB tym bardziej odstawał od rekordowych długów, które miały kraje unijne, a którego limit wynosi 60 proc. PKB. W końcu stabilny kurs walutowy także miał nie budzić zastrzeżeń.

Zastrzeżenia co do braku pytania o zdanie społeczeństwa

Mimo entuzjazmu elit europejskich oraz bułgarskich nie brakowało przede wszystkim protestów przeciwko wprowadzeniu europejskiej waluty w Bułgarii. Zupełnie zignorowano prezydenta Rumena Rudeva, który kilkukrotnie przypominał że powinno się przeprowadzić w tej sprawie referendum. Dwie kwestie jednak stanęły na przeszkodzi. Trybunał Konstytucyjny stwierdził że tego typu referendum byłoby sprzeczne z konstytucją. Do tego w parlamencie bułgarskim było dużo euroentuzjastów, zapewne o podobnym profilu do polskich, którzy także sprzeciwiali się w sprawie pytania społeczeństwa o zdanie w tej istotnej sprawie. W końcu lider bułgarskiej partii Odrodzenie Kostadin Kostadinow w proteście przeciwko wprowadzeniu Bułgarii do strefy euro powiedział podczas przemówienia w Zgromadzeniu Narodowym, że Bułgaria ostatecznie wystąpi ze strefy euro i będzie zmuszona wysadzić w powietrze europejski system finansowy. Komisja Europejska została natomiast nazwana przez niego wrogiem narodu bułgarskiego. Przyczyną jest zdaniem Kostadinova wpychanie Bułgarii przez europejskie instytucje do rozpadającej się unii walutowej. „Według Kostadinowa strefa euro jest porównywalna do Titanica – skazanego na zatonięcie – a osoby odpowiedzialne za skierowanie Bułgarii w jej stronę będą musiały ponieść konsekwencje swoich działań”. Cały czas także prezydent Bułgarii domaga się referendum grożąc wstrzymaniem całego procesu. A Bułgaria jednak pokazuje, że demokracja także nie dotyczy tego kraju, gdy mają się ważyć losy kraju w tak istotnej sprawie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post