Potencjalne taryfowe problemy Węgier


Pomimo utrzymywania przez Orbana dobrych relacji z trzema najważniejszymi mocarstwami świata czyli Chinami, Rosją oraz Stanami Zjednoczonymi oraz awanturowania się głównie Europy z powodu utrzymywania dobrych relacji z obecnym przywódcą USA, wyklętym przez główne siły w Europie prognozy dotyczące przyszłości kraju rządzonego przez Orbana są pesymistyczne. Sprzeczności narastające od wielu lat, a propos z jednej strony prowadzeniem niezależnej od nacisków europejskich polityki dotyczącej spraw zagranicznych czy też polityki migracyjnej, a ostatnio także wejściem w sojusz wojskowy z Serbią, a z drugiej problemami natury wewnętrznej mogą zdaniem specjalistów ulec w najbliższym czasie powiększeniu.

Kluczowe cła

Pomimo właśnie ogłaszania przez Orbana złotej ery w stosunkach dwustronnych z Waszyngtonem to właśnie nałożone przez Trumpa cła mogą mocno zaszkodzić nastawionej na produkcję oraz eksport węgierskiej gospodarce. A ta ma nieciekawe perspektywy co do najbliższej przyszłości. Orban jednak, co nic dziwnego oskarżył o taki stan rzeczy Komisję Europejską. Choć niektórzy mogą twierdzić, że to aberracja, ale jeśli spojrzy się na pozostawanie europejskich przywódców na kursie awanturniczym, sprzecznym wobec przyszłościowych tendencji do grania Ameryki na Rosję oraz Chiny oraz Chin i Rosji na BRICS to można zrozumieć dlaczego to nie Rosja została obłożona sankcjami celnymi ale właśnie marginalizująca się Europa, a wraz z nią będące jej częścią Węgry. Dlatego też na spotkaniu z Netanjahu Orban nie odniósł się do taryf celnych.

Produkcją samochodową w poślizg

Głównie ucierpieć może produkcja samochodów. Niemieckie marki wytwarzane na Węgrzech są później eksportowane do Stanów Zjednoczonych, co w efekcie spowoduje zderzenie się z nową taryfową rzeczywistością. „Cła grożą również zaostrzeniem istniejących problemów gospodarki węgierskiej, w tym stagnacji konsumpcji gospodarstw domowych i stygnięcia sektora przemysłowego”. A że Europa jest systemem naczyń połączonych, to na produkcję samochodów na Węgrzech wpłynie sama słabsza sytuacja całej Europy. „Rząd niedawno obniżył swój cel wzrostu z 3,4% do 2,5%, co wielu nadal uważa za zbyt optymistyczne. Narodowy Bank obniżył swoją prognozę wzrostu PKB na 2025 r. do 1,9-2,9% pod koniec marca z 2,6-3,6% trzy miesiące wcześniej”. Prezes węgierskiego banku centralnego Peter Akos Bod powiedział, że „brak reorientacji eksportu może doprowadzić do spadku produkcji, utraty dochodów i zwolnień”. A spadek ma dotyczyć nie tylko krótszej ale i dłuższej perspektywy. W eksporcie samochodów przewiduje się, że gorzej będzie tylko na Słowacji.

Szanse wyjścia z impasu

Można jednak zawsze w jakiś sposób okazuje się wykorzystać zawsze istniejące sytuacje, a Węgrzy mają przecież różne możliwości jak wykorzystanie nowych umów z Unią Europejską, napływ inwestycji z USA, a do tego Węgrzy korzystają szczególnie z chińskich, bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Szczególnie to może być szansą dla Węgier o czym mówi prof. Stephen R. Nagy. Twierdzi on, że „interes narodowy Węgier może nakładać się na interesy państw azjatyckich”. Choć podkreśla że nie da się uniknąć tego, że w dużej części, bo w 80 proc. nadal Węgry handlują z Europą. Szansą może być jednak także to, że niskie koszty produkcji na Węgrzech mogą zwiększyć mimo to moce produkcyjne pozwalające przetrwać ciężki okres.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post