Wejdziecie jak się zreformujecie


Kaja Kallas, Wysoka Przedstawiciel Unii Europejskiej ds. Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, oznajmiła podczas wizyty w Mołdawii, że „cel Mołdawii, jakim jest przystąpienie do Unii Europejskiej do końca 2028 r., jest wykonalny, ale w dużej mierze zależy od tempa reform krajowych”. Jesienią poprzedniego roku równocześnie z wyborami prezydenckimi odbyło się referendum w sprawie przystąpienia Mołdawii do Unii Europejskiej. Wynik był nieznacznie na korzyść zwolenników, których po zliczeniu prawie wszystkich głosów było 50,46 proc. na rzecz 49,55 proc. przeciwników akcesji. Choć wcześniej co ciekawe wygrywali przeciwnicy w mniej więcej odwrotnej proporcji niż ostatecznie ogłoszone zostały wyniki. Do tego niemalże ortodoksyjne podejście obecnej prezydent Mai Sandu w stosunku do Zachodu oraz Unii Europejskiej sprawiło że poinformowano wtedy, że „w najbliższym czasie do konstytucji ma zostać dodany zapis ustanawiający dołączenie do Unii Europejskiej jednym z przewodnich celów mołdawskiego państwa”.

Odróbmy razem pracę domową

Wszystko więc ma być kwestią wspólnych wysiłków, jak to powiedziała Kaja Kallas – odrobienia pracy domowej. Czyli warunkiem wejścia i zgody wszystkich 27 członków Unii Europejskiej jest uleganie naciskom które są specyficzne dla urzędników Unii Europejskiej wymuszających na mniejszych, słabszych krajach aby zapewne dokonały reform, które nie muszą być koniecznie korzystne dla obywateli kraju. Szczególnie podejrzanie brzmi to gdy wiceprzewodnicząca Unii Europejskiej powiedziała, że „wymagane reformy nie są biurokratyczną formalnością, ale koniecznym krokiem w celu poprawy życia obywateli. To nie są reformy, które chcemy osiągnąć tylko dla samych reform. Chcemy, aby te reformy zostały wdrożone dla dobrobytu obywateli”.

Trudne reformy w trudnym kraju

Jeszcze bardziej zrozumiałe staje się jaki charakter mogą mieć reformy gdy się dowiemy, że Kallas powiedziała, że owe reformy będą trudne, a wymagać ma to wysiłku całego społeczeństwa, co zwiastować może na tle stagnacji gospodarczej kraju raczej powiększanie się sprzeczności ekonomicznych oraz politycznych wewnątrz kraju, szczególnie że zwrócono uwagę na inny warunek konieczny do spełnienia, aby zwiększyć jak to powiedziała Kallas „zaufanie inwestorów”. Mianowicie ważna jest także reforma wymiaru sprawiedliwości, gdyż zarzuca się także Mołdawii problemy z samorządnością. Można więc odczytywać to jako dalszą alienacją ekonomiczną oraz polityczną kraju na rzecz biurokratów z Brukseli, co oznacza że wspólny wysiłek obywateli miałby się równać z zaciskaniem pasa oraz jego ubożeniem. Obawy o warunki bycia w przedpokoju Unii Europejskiej może budzić fakt, że „Komisja Europejska przedstawiła w październiku 2024 r. specjalny Plan Wzrostu, aby przyspieszyć kluczowe reformy, ułatwić dostęp do jednolitego rynku europejskiego i zwiększyć wsparcie finansowe Unii na lata 2025–2027”. A to może właśnie być potwierdzeniem wyżej wymienionych prognoz, które mogą być dla kraju niezbyt optymistyczne.

Jak to zrobić w drogim kraju?

Przedłużający się okres wejścia do „upragnionego”, europejskiego raju tym bardziej jak na razie pokazuje, że nie zmienia kraju w lepszym kierunku ale generuje typowe problemy, zauważalne także na niby bogatym Zachodzie. Sam wskaźnik inflacji jest wysoki i wynosił w marcu 8,8 proc. wobec 8,6 proc w poprzednim miesiącu. „Wzrost ten był głównie napędzany przez wyższe ceny produktów spożywczych, które przyspieszyły do 9,03% z 7,92% w lutym, głównie z powodu wyższych kosztów warzyw i owoców. Dodatkowo, inflacja w usługach wzrosła do 17,09% z 16,32%, napędzana przez wzrost cen w usługach komunalnych i mieszkaniowych oraz w gastronomii publicznej”. Jak więc widać, choćby ten wskaźnik pokazuje, że pozostaje postawić sobie pytanie w jaki sposób ma się jeszcze reformować takie kraj, mający być do tego poddany jednolitemu rynkowi? I czy może także w ogóle być możliwe to, co wedle Kaji Kallas powinno być prawidłem, że przy zyskanym zaufaniu inwestorów w związku reformą wymiaru sprawiedliwości kraj zyska miejsca pracy oraz lepsze warunki życia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post