Czas na Syrię


Po zaatakowaniu Iranu i zawieszeniu broni, wcześniejszego, ostatecznego rozwiązania „kwestii palestyńskiej” Gazie, Izrael zapowiedział, że przygotowuje się na długotrwałą operację w Syrii, po tym jak masowo zaatakował on Damaszek. Jako, że w mieście Suwajda trwają czwarty dzień lokalnych plemion z siłami rządowymi, to Izrael zaproponował „ochronę” syryjskiej społeczności druzyjskiej. Zapowiada się kolejna wojna kilkudniowa. Kanał informacyjny Channel 12 poinformował bowiem o tym, że Tel Awiw miałby się przygotowywać do długotrwałej operacji, która miałaby z drugiej strony potrwać właśnie kilka dni. Wszystko zaczęło się od ataku na budynek dowodzenia Sztabu Generalnego Damaszku oraz inną lokalizację w pobliżu Pałacu Prezydenckiego.

Ochrona pretekstem do walki o wpływy

Izrael ma zamiar wykorzystać fakt osłabienia Syrii po upadku Asada, co spowodowało, że na czele Syrii stanął członek organizacji, która była uznawana za terrorystyczną. Rywalizujący z Izraelem Turcy ustami ministra sprawa zagranicznych powiedzieli, że „Ataki Izraela na Damaszek są próbą sabotowania wysiłków Syrii zmierzających do zapewnienia pokoju, stabilności i bezpieczeństwa”. A jak wiadomo Turcja po wycofaniu się stamtąd Rosji oraz Iranu staje się jednym z głównych rozgrywających w tym kraju. Ogólnie płyną protesty z innych arabskich krajów, jak chociażby z Libanu, ale brakuje na to odpowiedzi takiej jakiej udzielił Iran po atakach na jego kraj.

Efekt porozumienia z Azerbejdżanem?

Ledwie 13 lipca Syria oraz Azerbejdżan nawiązały stosunki dwustronne. „Przywódcy obu krajów zobowiązali się do zacieśnienia współpracy, zwłaszcza w sektorze energetycznym, podczas rozmów między przedstawicielami Syrii i Izraela w stolicy Azerbejdżanu”. Azerbejdżan stać się miał nie tylko eksporterem ropy naftowej do Syrii z powodu okupacji pól naftowych tego kraju przez Kurdów oraz Amerykanów. Jest także pośrednikiem między Turcją oraz Izraelem, którego okupacja wojskowa oraz bombardowania pozostają przedmiotem sporu. Rozmowy miały ogólnie dotyczyć zażegnania napięć regionalnych. Nie wchodzi jednak tutaj zupełnie w grę wycofanie się Izraela z syryjskich Wzgórz Golan okupowanych od 1967 roku. A jako że Syria umożliwiała korzystanie ze swojej przestrzeni publicznej do tego aby móc atakować Iran, to okazało się dodatkowo, że pomimo nieuczestniczenia w spotkaniu z Izraelem tymczasowego prezydenta Syrii Asz-Szary, który był obecny wtedy w Baku, to tematem spotkania była wojskowa okupacja Syrii. Najwidoczniej przyklepano tam możliwość przeprowadzenia kolejnej, kilkudniowej wojny Izraela. A Druzowie którzy wywiesili flagę tego kraju zapraszają ich aby Izrael miał ich „chronić” dlatego też dwie dywizje zmierzają na Wzgórza Golan aby legitymizować de facto teren sporny od dawna zajęty przez Izrael jako ich własność i w związku z tym poszerzenie wpływów w regionie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post