Jeffrey Sachs ostrzega


Jeden z twórców tzw. Planu Balcerowicza, a wcześniej autor także niepopularnych reform w Boliwii Jeffrey Sachs od dawna już przeszedł na pozycje raczej antyneoliberalne, krytycznie odnosząc się do swoich wcześniejszych dokonań. Łączy się to także z Jego dystansowaniem się od polityki jastrzębi w Ameryce, która ma na celu ciągłe wywoływanie wojen, w różnych ważnych strategicznie punktach na globie, myśląc że cały czas dzięki temu będzie ona mogła bronić swoich interesów, przy okazji opróżniając swoje magazyny z broni i testując nowe. A przy okazji oczywiście dając zarobek kompleksowi militarnemu, ale i przy okazji narażając na ogromne wydatki państwo amerykańskie. Inny nawrócony ekonomista Joseph Stiglitz wyliczył ile kosztować będzie Amerykanów wojna w Iraku, zawierając te rachunki w swojej książce pod znamiennym tytułem Wojna za trzy biliony dolarów. Prawdziwy koszt konfliktu w Iraku.

Szaleństwo

Już tamta kwota jest czymś niewyobrażalnym, na granicy wariactwa, szczególnie jeśli raporty różnych międzynarodowych instytucji mówią o tym, że co roku z powodu głodu umierają miliony ludzi, rozwarstwienia majątkowe na świecie są coraz większe, choć możliwości sił wytwórczych są dzisiaj tak ogromne, że spokojnie można by wszystkich wyżywić. Ale filozofia państw kapitalistycznych cały czas za cel ma tylko zysk ponad ludzi, co rzeczywiście może oznaczać słuszność tezy Jana Pawła II, który mówił o „cywilizacji śmierci”, szczególnie jeśli tak ogromne kwoty wydaje się na narzędzia do zabijania człowieka. Sachs także jak wielu innych ostrzega Amerykanów przed ich pychą, gdyż mówi o szalonych elitach w USA, którzy myślą że pokonają Rosję, która jednak ma 6000 głowic nuklearnych, z których 1600 jest rozmieszczonych, a do tego przecież mają Oresznika lecącego z prędkością 11 Macha i inne bronie hipersoniczne. To jednak zdaniem Sachsa w ogóle nie przekonuje elit amerykańskich do opanowania się.

Najważniejsze pytanie

Amerykański ekonomista zarzuca amerykańskim jastrzębiom wręcz umysłową ślepotę, która powoduje że oni naprawdę chcą coraz większej eskalacji, mogącej zaprowadzić świat do Armagedonu. Jako że widocznie ich bardzo dobrze zna, to stawia wniosek, że oni rzeczywiście myślą w ten sposób i dlatego uważa, że najważniejszych pytaniem jest to czy Donald Trump rzeczywiście zmieni ten kurs. Ale to pytanie moim zdaniem nie jest jedynym. Gdyż to Jego ostatnia kadencja, a po nim przyjdzie następny i jeśli nawet zahamuje on pewne procesy na czas swojej kadencji, to mogą one wrócić ze zdwojoną siłą po kilku latach…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post