Afryka obala kolejny mit dotyczący tego, że wszystko za nich muszą robić kraje zachodnie, gdyż ludzie stamtąd o czarnym kolorze skóry nie są predystynowani do tego aby czy to rządzić się we własnym kraju czy też w jakikolwiek sposób go unowocześniać. Przykład z Burkina Faso, w którym to nowy przywódca Ibrahim Traore kazał wynosić się z kraju wojskom francuskim czy też Rwandy gdzie prezydent Paul Kagame nakazał opuszczenie Rwandy przez belgijskich dyplomatów w ciągu 48 godzin wskazuje na to, że Afryka ma zamiar sama radzić sobie w sztuce rządzenia i nie potrzebuje już nad sobą ani bata ani dobrych rad. Oprócz tego, że stawia na swoich przywódców politycznych to do tego w niedługiej przyszłości będzie w stanie zmniejszyć zależność finansową od Ameryki.
PAPSS w kierunku integracji finansowej
Stan Zeze pełniący funkcję dyrektora generalnego oraz prezesa Bloomfield Investment wskazał na to, że „Africa Currency Marketplace może zwiększyć płynność i ustabilizować waluty na rynkach afrykańskich. Poruszył również wyzwania związane z wdrożeniem takiego systemu, powołując się na potrzebę solidnej infrastruktury finansowej i dostosowania regulacyjnego między uczestniczącymi krajami”. Wszystko to może więc być krokiem w kierunku integracji finansowej. „Africa Currency Marketplace” zostało uruchomione przez Pan-African Payment and Settlement System (PAPSS). Taka inicjatywa może więc stać się czymś co sprawi, że rynek stanie się zjednoczony, a agencja Bloomfield mogłaby zapewniać dostarczanie wiarygodnych ocen ryzyka finansowego oraz „zapewnianiu zaufania inwestorów”. Porównał to z Unią Afrykańską twierdząc że taka prywatna agencja zapewniłaby w tej kwestii bezstronność.
Samochód z własnym zasilaniem?
Gdy mówimy o rynku samochodowym to myślimy bądź to o Europie, Azji czy Stanach Zjednoczonych. Dochodzi do tego kwestia czy odchodzić od paliw nieodnawialnych na rzecz tych, które miały by spowodować pożądaną głównie w Europie „zeroemisyjność” czy też jednak przy nich jeszcze długo pozostać ze względu na ogromne koszty przy używaniu alternatywnych źródeł energii. Tym czasem „wynalazca z Zimbabwe twierdzi, że opracował pojazd, który generuje własną energię elektryczną, eliminując potrzebę paliwa lub zewnętrznego ładowania. Technologia ta podobno wykorzystuje fale radiowe słońca do wytwarzania energii, co przypomina wczesną wizję Nikoli Tesli„. Jak więc można zauważyć, Afrykanie nie tylko mogą się sami rządzić, finansowo uniezależniać ale i tworzyć wynalazki. Jakże odmienne jest to wyobrażenie wobec tego jakie panuje w Polsce gdzie takie sprawy się przemilcza, natomiast na plan pierwszy wysuwa się czarną propagandę próbując udowadniać, że kraj ten jest dziki, pełen konfliktów, a dla Europy jest on zagrożeniem z powodu napływu imigrantów, którzy nic nie umieją. Prymitywne przypisywanie Afryce najgorszych cech bądź przemilczanie tego kontynentu pokazuje raczej europocentryczne zacofanie, ale przecież rzeczywistość toczy się swoim torem i być może postępująca niezależność wobec kolonizującej ją Europy będzie postępować w najbliższych latach, co skazywać może nasz kontynent na jeszcze większą peryferyzację.