Dyskryminacja serbskich „zbrodniarzy wojennych”


Nie ma końca historia , która trwa już co najmniej ćwierć wieku, a dotyczy pojmanych za rzekome zbrodnie wojenne różnych serbskich przywódców, którzy są traktowani w identyczny sposób. Pierwszym był naturalnie Slobodan Milosevic, który stał się przeszkodą dla Zachodu do tego aby móc ostatecznie pokawałkować Jugosławię, przejąć ją i zrobić z niej lotniskowiec dla amerykańskich wojsk, co ostatecznie udało się zrobić ale już po unieszkodliwieniu prezydenta ówczesnej Jugosławii, którą bombardowaniami zmuszono do ugięcia się. Slobodan Milosevic został aresztowany oraz oskarżony o różne zbrodnie, do których się nie przyznawał, a do tego nie uznawał legalności trybunału, który go sądził. Gdy powoli padały kolejne oskarżenia pod krzyżowym ogniem pytań broniącego się samotnie Milosevica, zadającego je dziwnym świadkom, którzy nie byli w stanie wybrnąć z kłopotliwych pytań i okazywało się, że przyłapywani byli na kłamstwach to stwierdzono, że trzeba coś zrobić aby uciszyć Milosevica. Uniemożliwiono mu wyjazd do Moskwy na leczenie, sam Milosevic skarżył się, że jest podtruwany, aż w końcu przyszła wiadomość, że były prezydent Jugosławii nie żyje.

Bez zmian w praktykach „demokratycznych”

Jak się można przekonać, równie bezwzględne metody stosowane są na rzekomo słynącym ze sprawiedliwego i humanitarnego traktowania każdego człowieka Zachodzie wobec pozostałych dwóch znanych jako „zbrodniarze wojenni” przywódców. Swego czasu Karadzić oraz Mladić długo się ukrywali zanim zostali w końcu ujęci i skazani na dożywocie za popełnione zdaniem sądów zbrodnie. Jeśli rzeczywiście są winni to jednak warunki w jakich są przetrzymywani są nie tylko uwłaczające ale także zwyczajnie nieludzkie i prowadzące do przedwczesnej śmierci. Nieważnym jest dla władz Wielkiej Brytanii to, że od ponad tygodnia cierpi on na straszliwe bóle. Jego córka twierdzi, że próbuje się go w powolny sposób zabić, co może przywoływać skojarzenia z Milosevicem, który był w podobny sposób traktowany. Bo jak nazwać to, że nie chcą schorowanemu Karadzicowi wymienić cewnika? Jego prawnik poinformował, że odmówiono Jemu pomocy medycznej co stoi w głębokiej sprzeczności z deklaracjami Wielkiej Brytanii oraz wyobrażeniom wobec tego kraju jako ostoi wolności i sprawiedliwości. Identycznie wygląda sprawa z propozycją zbadania Karadzica. Tutaj również odmawia się tego aby serbscy lekarze mogli więźnia zbadać za darmo.

Tragiczne warunki i tragiczny koniec nieprzypadkowy?

W przypadku zarówno Karadzica jak i Mladica sytuacja wedle informacji jest podobna. Są oni przetrzymywani w więzieniach znanych z najgorszej reputacji, a to oczywiście nie jest czymś przypadkowym. Okazuje się, że Serbowie po wojnie dostali o wiele wyższą łączną karę niż obywatele innych krajów. Co może pozwolić postawić tezę, że próbowało się wielokrotnie przedstawiać Serbów jako tych najgorszych, podczas gdy choćby prof. Witold Kieżun podczas swojego pobytu w łagrze opowiadał, że w więzieniu w którym przebywał najbardziej godnie zachowywali się Polacy i Serbowie. W nagonce na Serbów w latach 90-tych uczestniczyli także przy okazji NATO-wskich bombardowań polscy publicyści czy politycy. Ale także w kulturze popularnej można było znaleźć filmy, w których Serbowie byli przedstawiani jako Ci zdegenerowani i nieludzcy. Przykładami na to były filmy Władysława Pasikowskiego „Demony wojny” oraz „Psy 2”. Nieprzypadkowy może więc być tragiczny koniec po umyślnym przetrzymywaniu tak ważnych więźniów w mocno niekomfortowych warunkach aby widocznie nie mieli już możliwości wypowiedzieć się na różne niewygodne tematy i bronić się w umiejętny sposób jak robiła to Slobodan Milosevic.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Post