Węgry za bezpieczeństwem i suwerennością energetyczną

Elektrownia jądrowa Paks II w Węgrzech i bezpieczeństwo energetyczne

Peter Szijarto gościł w Moskwie na Forum Russian Energy Week. Ku rozpaczy eurokratów potwierdził on zaangażowanie Węgier na rzecz suwerenności energetycznej oraz niskich kosztów użytkowania energii. Opowiadał on o ważności projektu rozbudowy elektrowni atomowej Paks II, która osiągnie ważny etap do lutego. Wtedy to zacznie się jej budowa. W planie jest budowa dwóch nowych reaktorów jądrowych do początku lat 30-tych, co ostatecznie zapewni prąd w 70 procentach. Powiedział on o tym, że energia jądrowa jest niezbędna dla bezpiecznego i niedrogiego zaopatrzenia Węgier w energię. A że Węgrom brakuje zasobów ropy oraz gazu, to rozbudowa mocy jądrowych pozwoli utrzymać właśnie status kraju o najniższych cenach gazu dla gospodarstw domowych.

Wyjaśnienie obaw związanych z reakcją Europy

Rosja wyraziła swoje obawy, które dotyczyć miały nacisków Unii Europejskiej aby zrezygnować z dostaw źródeł energii na Węgry. Węgierski minister spraw zagranicznych rozwiał te obawy i wątpliwości mówiąc, że “węgierskie rodziny nie będą płacić wyższych cen gazu tylko po to, by zaspokoić ideologiczne lub polityczne cele”. Podkreślił, że “bezpieczeństwo energetyczne to kwestia suwerenności”. Brukselskie dążenie do “dywersyfikacji energetycznej” uważa za kontrproduktywne. Stopniowe wycofywanie takiej infrastruktury jak TurkStream oraz Drużba mogłoby zagrozić krajowym dostawom, natomiast usunięcie jednego z dwóch gazociągów uważał on za nielogiczne. Zakłócenia w dostawach spowodowałoby brak możliwości zastąpienia dostaw z Rosji z innych źródeł. A te kupują rocznie 6 mld m3 gazu rocznie.

Fizyka, matematyka i doświadczenie zamiast ideologii

Podkreślił on, że należy zachować miks energetyczny poprzez import źródeł energii z różnych krajów, bo przecież pozyskują oni także ropę z Shella i ENGIE. Zaznaczył, że utrzymywanie dostaw z Rosji, nie może być kwestią ideologii, a fizyki, matematyki oraz doświadczenia. Dlatego też mają zamiar skorzystać z każdego prawa, które da im to co jest najlepsze. Wbrew czarnej propagandzie Szijarto określił Rosję jako wiarygodnego partnera. Zapowiedział dalsze opieranie się presji europejskiej wobec jego kraju. Dlatego też Szijarto odrzucił zatwierdzony przez parlamentarzystów z europejskich krajów plan przyspieszonego odrzucenia ropy i gazu z Rosji. “Stwierdził, że Węgry będą importować na obecnym poziomie do 2026 roku, argumentując, że zmniejszenie przepustowości rurociągów zgodnie z harmonogramem Brukseli byłoby szalone”. Zapytać można dlaczego Węgry miałyby myśleć w inny sposób jeśli w 2021 r. kraj ten podpisał 15-letnią umowę gazową i zwiększył import za pośrednictwem dwóch wspomnianych wyżej nitek gazociągu. Od dawna rozmijają się tu interesy obydwu krajów dlatego też Węgry nie tylko idą swoją, suwerenistyczną drogą w sprawie bezpieczeństwa energetycznego zupełnie inaczej rozumianego niż w większości krajów Europy nie wyłączając Polski, ale i zbierają podpisy w sprawie planu obronnego Unii Europejskiej, grożącego de facto wojną z Rosją.

Dodaj komentarz

Related Post