Brazylijski publicysta Pepe Escobar przedstawia swoją wersję “pokojowych” gier Trumpa, który wydaje się dla niektórych cały czas “gołąbkiem pokoju” mającym wyłącznie biznesowe zamiary, które chce połączyć dla niektórych niemalże z ideą, kantowskiego, wiecznego pokoju. Tym czasem Escobar stawia tezę, że Trump chce aby od teraz Europa “powstrzymywała” Rosję, używając do tego absurdalnie drogiej, amerykańskiej broni. Można więc powiedzieć, że następować miałby tutaj odwrócony porządek. W efekcie dochodzi na zwracania uwagi opinii publicznej, nie na tym, że tak jak za administracji Bidena, Ameryka broni interesów i bezpieczeństwa Ukrainy i nikt nie mówi o załatwianiu interesów ekonomicznych i strategicznych, choć naturalnie strategia przecież to zakłada. W rzeczy samej ludzie oburzają się, że Trump mówiąc “to nie nasza wojna”, w efekcie “przehandlował” Ukrainę i teraz chce się tylko zajmować biznesami z Putinem, a jeśli nie udało się spacyfikować cłami Chin oraz Indii, to także z nimi. W końcu jeśli nie możesz pokonać wrogów to się do nich przyłącz (choćby pozornie). Tym czasem zdaniem Escobara zespolone to jest cały czas z tym, że biznesowe podejście nie wyklucza cały czas tego, że cudzymi rękami, które płacą za jego sprzęt strategia będzie kontynuowana.
Koalicja Głupców
Tak właśnie nazwał Escobar tych, którzy przybyli do Waszyngtonu na spotkanie z Trumpem. “Wystarczyło jedno zdjęcie, aby przekazać potomnym obraz całkowitego upokorzenia europejskich elit politycznych w roku 2025: Koalicja Głupców w Gabinecie Owalnym, ustawiająca się w kolejce niczym grupa przestraszonych uczniów, surowo upomniana przez Głos Jego Pana – Dyrektora Szkoły, a zarazem Aranżera Cyrku”. Po orwellowsku dla nich obecna sytuacja skłania do tezy, że pokój oznaczać ma wojnę. A przecież wiążąc to wszystko z podstawowymi przyczynami, które należałoby usunąć aby ustanowić pokój, należałoby zrozumieć to czego zdaniem Escobara wspomniana Koalicja Głupców nie chce zrozumieć. “Jeśli Ukraina zostanie wykorzystana instrumentalnie – tak naprawdę już przed Majdanem w 2014 r. – do nękania i destabilizowania Rosji na jej zachodnich granicach, to Rosja przeprowadzi zdecydowany kontratak”. To należy umówić, bo bez tego nie będzie porozumienia. Cała sytuacja jest wstępem do wznowienia rozmów o “niepodzielności bezpieczeństwa” z grudnia 2021, kiedy to Moskwa została zupełnie przez Stany Zjednoczone zignorowana. Wracając więc do tezy o zmianie wykonawcy co do “strategii powstrzymywania” Rosji, Escobar uważa, że “zmienia się zatem charakter tego konkretnego rozdziału Wiecznych Wojen: będzie on prowadzony przez Koalicję Głupców, a nie przez Amerykanów”. Muszą więc oni przetrwać Trumpa, poczekać do wyborów uzupełniających i zapewnić sobie bezpieczeństwo do kolejnego wyboru “gangu megarusofobów” w 2028 r.
Konieczność zjednoczenia całej BRICS i SOW
Wojna na Ukrainie zbliża się do przełomowego momentu, na co wskazuje zdobywanie ważnych terenów przez Rosję, co oznacza że przed nią są tylko stepy i nie trzeba jak napisał Escobar wbijać rosyjskiej flagi na ulicy Bankowej w Kijowie. Do tego doszły informacje o tym, że dzięki hakerskim atakom na Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy można się było dowiedzieć, że Ukraina straciła 1,7 mln zabitych i rannych żołnierzy. Ostrzega on przed tandetnymi “planami pokojowymi” Trumpa w obliczu tego, że nie przeszkadza mu aby inne kraje wysłały swoje wojska na Ukrainę. Zwraca także uwagę na Charków oraz Odessę, które mogą pozostać w rękach MI6 i ich machinacji, ostrzega przed kaukaskim podbrzuszem, zwracając uwagę na kombinacje Turcji z panturańskim korytarzem/szlakiem. Do tego “Imperium Chaosu toczy wojnę, hybrydową i nie tylko, nie tylko z BRICS, ale także z integracją Eurazji”. I to ma być celem rozmów na szczycie SOW na przełomie sierpnia i września br. Tam spotkają się Putin, Xi, Modi i Pezeshkian. Dlatego też w ramach współpracy gospodarczej i geostrategicznej Escobar apeluje o zjednoczenie BRICS oraz SOW. Masowy front który nazywa on “pokój do wojna” nigdy nie zaakceptuje sytuacji, że Putin miałby zaproponować Trumpowi zaakceptowanie strategicznej porażki i zachowanie twarzy. Zalicza on do tego frontu oprócz tego co nazywa “EUrotrash Inc.” także “atlantyckie stare pieniądze, kluczowych graczy w finansach międzynarodowych i żywe trupy, ale nie do końca martwych neokonserwatystów”. Stawia na koniec smutny wniosek, że “Rosja, Chiny i kraje BRICS/SCO muszą być w stanie gotowości 24/7. Front Pokój to Wojna jest już w trakcie przekształcania się w front NBT: zagrożenia nuklearne, broń biologiczna i ataki terrorystyczne. Rosja może mieć Martwą Rękę – która zlikwiduje każdego napastnika. Front NBT w najlepszym razie ma chudą, martwą rękę, niczym chodzący trup”. Można powiedzieć, że przecież tak naprawdę pomruki NBT już trwają, wykazują brak przyzwolenia na jakąkolwiek strategiczną porażkę Trumpa. Żełeński uderzał w elektrownie atomowe, operacja “covid-19” może przecież być zaliczona do używania broni biologicznej, a ataki terrorystyczne są permanentnie przeprowadzane na terytorium Rosji, ostatnio także Węgier, które nie chcą się zapisać do frontu “pokój to wojna”. W nim ostatecznie nie chce chyba znaleźć się Polska, odmawiająca sukcesywnie wysyłania wojsk na Ukrainę, a która płonie w niemalże codziennie w różnych miastach, oskarżając o kolejne pożary Rosję.




