Świat nie musi głodować

Dziecko trzymające miskę ryżu jako symbol globalnego głodu

Na przestrzeni ostatnich dekad środki produkcji zrewolucjonizowały się w taki sposób, że bez problemu można wytworzyć tyle jedzenia aby starczyło go dla każdego mieszkańca ziemi. Dane wskazują na to, że co roku sześć milionów dzieci umiera z powodu niedożywienia przed piątym rokiem życia. Każdego dnia natomiast 800 mln ludzi na świecie kładzie się spać głodnym, z czego 300 mln to dzieci. Tylko 8 procent dzieci z tej liczby pada ofiarą klęsk głodowych. Ponad 90 proc. doświadcza długoterminowego niedożywienia i niedoboru składników odżywczych. Równie tragiczną i podsumowującą statystyką jest fakt, że co 3,6 sekundy umiera na świecie z głodu jeden człowiek. Ponad miliard ludzi korzysta do tego wciąż z wody złej jakości. Ponad 2 osoby na dziesięć nie ma dostępu do źródła czystej wody pitnej. Pięć milionów ludzi umiera rocznie z powodu spożywania wody złej jakości.

Ogrom zmarnowanej żywności

Przy takich statystykach należy zestawić je z tymi, które tyczą się ilości zmarnowanej żywności na świecie. Skala jest tak ogromna, że mówi się o tym, że jest szansa aby marnowanie żywności na świecie było podawane niebawem w miliardach ton. Przyczyną jest to, że wskaźnik marnowania żywności oszacował, że każdego roku marnuje się na świecie 931 mln ton jedzenia. “Większość z tej liczby, 569 milionów ton, przypada na kategorię odpadów domowych, podczas gdy sektor gastronomiczny i detaliczny odpowiadają za kolejne 244 i 118 milionów ton, odpowiednio”. Przeciętne globalne gospodarstwo domowe marnuje rocznie 74 kg żywności. “Najnowsze dane zebrane przez UNEP pokazują, że skala problemu została drastycznie niedoszacowana, a globalne marnotrawstwo na poziomie konsumentów jest ponad dwukrotnie wyższe niż poprzednie szacunki FAO”.

Rekordziści z Azji

Ciekawą analogię można zastosować gdy mówi się o marnowaniu żywności. Obliczono bowiem, że “gdyby straty i marnotrawstwo żywności były krajem, stanowiłyby one trzecie co do wielkości źródło emisji gazów cieplarnianych na świecie”. W kwestiach poprawności politycznej, okazuje się że marnowanie żywności przyczynia się do “płonięcia planety”. Ze względu na ilość ludności dwa najbardziej ludne kraje świata wyrzucają najwięcej żywności ze wszystkich. Chiny wyrzucają więc 91,6 mln ton rocznie, a Indie 68,8 mln ton. Stany Zjednoczone wyrzucają niecałe 20 mln ton żywności, natomiast Francja czy Niemcy między 5, a 6 mln ton. Inaczej wygląda sytuacja w marnowaniu żywności na osobę. W Indiach jest to 50 kg, w Stanach Zjednoczonych 59 kg, natomiast przykładowo w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii na osobę wyrzuca się 70 kg jedzenia rocznie. Australia jest najbardziej oszczędna, bo wyrzuca zaledwie ponad 2 mln ton na żywności, ale w przeliczeniu na mieszkańca wynosi to wynosi to na gospodarstwo domowe 102 kg rocznie marnowanego jedzenia.

Rosjanie na osobę marnują ledwie jedną trzecia tego. Mówienie więc o przeludnieniu bądź o tym, że nie da się rozwiązać problemów żywnościowych na świecie jest wyrazem hipokryzji, gdyż dane te wyraźnie pokazują, że problemem jest brak sprawiedliwej redystrybucji żywności na świecie, gdyż przecież znaczną część tego marnowanego rocznie pożywienia można by skutecznie redystrybuować dla najbardziej potrzebujących ludzi na świecie. Jeśli tak mocno dba się o zaspokajanie potrzeb tych, którzy nabywają co roku za biliony dolarów różnorodny sprzęt do zabijania ludzi, niszczenia domów, to nie byłoby problemu aby zaspokojono przy dzisiejszych możliwościach produkowania żywności także potrzeby głodujących. Dlatego właśnie potrzeba drogi, którą proponuje Globalne Południe czyli dyskusji, porozumienia, dialogu oraz współodpowiedzialności za całą ludzkość.

Dodaj komentarz

Related Post